Bez względu na to, czy jedziemy na wycieczkę rowerową ze znajomymi, czy też jak co dzień dojeżdżamy samochodem do pracy, niezbędnym wyposażeniem podczas każdej podróży powinna być apteczka pierwszej pomocy. Jeżeli chcemy w razie wypadku skutecznie udzielać pierwszej pomocy, dobrym pomysłem jest stworzenie takiego zestawu ratowniczego. Co powinno się w nim znajdować?

 

Pomimo tego, że posiadanie apteczki nie jest regulowane przez polskie prawo (nie jest ona np. niezbędnym wyposażeniem samochodu), to na szczęście coraz więcej osób decyduje się na jej zakup. Z pewnością jednym z czynników wpływających na popularyzację apteczek jest ich dostępność – gotowe zestawy możemy znaleźć dziś w każdym hipermarkecie. O ile posiadanie apteczki jest zdecydowanie lepsze niż jej brak, o tyle niska cena produktów z marketu ma bezpośrednie przełożenie na ich jakość, a co za tym idzie – skuteczność udzielanej przy ich użyciu pierwszej pomocy. Dlatego też podczas dokonywania zakupu, dużo lepiej jest w ten proces włożyć nieco więcej pracy i samemu skompletować swój zestaw lub poszukać zaufanej firmy produkującej apteczki.

 

Polska europejskim DINozaurem

Przy tworzeniu swojej własnej apteczki, możemy wspomagać się wytycznymi Niemieckiego Instytutu Normalizacyjnego (DIN). Opracowania tego podmiotu dotyczące apteczek, stanowią podstawę prawodawstwa praktycznie wszystkich krajów europejskich. Polska jest na tej mapie niechlubnym wyjątkiem. Z racji na to, że nasze prawo nie reguluje czym jest apteczka, co i rusz można natknąć się w sklepach na przykłady „wyrobów apteczkopodobnych”, które choć kuszą cenowo, to w przypadku zagrożenia zdrowia, czy życia nie zdadzą się absolutnie na nic. Dlatego też poniżej prezentujemy pięć elementów, które powinny znaleźć się w prywatnej apteczce, aby ta była zgodna z europejską wykładnią, a przede wszystkim – aby była skutecznym narzędziem niesienia pomocy.

 

  1. Dużo rękawiczek – jeżeli jesteśmy świadkami np. wypadku komunikacyjnego, naturalnym jest, że niosąc pomoc, będziemy działać pod wpływem adrenaliny. Pamiętajmy jednak, że podczas takich akcji najważniejsze jest nasze bezpieczeństwo i założenie rękawiczek jest wymagane do jego zachowania. Nie dopuśćmy więc do sytuacji, w której w naszej apteczce albo ich nie ma, albo znajduje się tylko jedna para, którą na dodatek porwiemy zakładając je w stresie. Rękawiczki to produkt tani i ogólnodostępny, do nabycia praktycznie w każdej aptece.

 

  1. Maseczka do resuscytacji – pomimo tego, że na filmach akcji resuscytację wykonuje się zawsze bez użycia jakichkolwiek elementów ochronnych, by ta wyglądała bardziej widowiskowo, to należy pamiętać, że w prawdziwym życiu (tak jak w przypadku rękawiczek) najważniejsze jest bezpieczeństwo ratownika. Wykonywanie wdechów ratowniczych naraża nas na kontakt z płynami ustrojowymi ratowanego i jest bardzo dobrym sposobem na przeniesienie w ten sposób wielu chorób zakaźnych. Dlatego też w apteczce powinien się znaleźć ustnik do RKO, który zdecydowanie ułatwi proces resuscytacji.

 

  1. Solidne nożyczki – te dołączane do sklepowych zestawów rzadko kiedy nadają się nawet do przecięcia lekkiego bandażu, nie wspominając o innych zastosowaniach. Nożyczki, które powinniśmy mieć w apteczce muszą być na tyle wytrzymałe, by w razie potrzeby móc przeciąć np. samochodowy pas bezpieczeństwa, jeśli będziemy musieli szybko wyciągnąć poszkodowanego z pojazdu, który grozi zapaleniem się. Posiadanie solidnej pary nożyczek pod ręką przydaje się także poza sytuacjami zagrożenia, dlatego inwestycja w nie na pewno nie będzie nietrafiona.

 

  1. Chusty trójkątne – najpopularniejszym sposobem na tamowanie krwawienia i opatrywanie ran są bandaże. Nie znaczy to jednak, że stanowią one najlepszy wybór – nie są bowiem wszechstronne i istnieje dużo sytuacji, w których zwyczajnie nie pomogą. Jeżeli nasze możliwości zakupu są ograniczone (np. mamy mało miejsca w apteczce), dużo lepiej jest postawić na chusty trójkątne. Nie tylko sprawdzają się one we wszystkich rodzajach opatrunków, ale też istnieje wiele technik (np. unieruchomienia przy złamaniach) wymagających używania właśnie takich chust. Dlatego też warto mieć kilka zawsze pod ręką.

 

  1. Folia NRC – powstała na potrzeby NASA folia termiczna jest dziś dużo częściej używana właśnie w pierwszej pomocy. Niestety – nie jest jeszcze powszechna w tanich apteczkach. Jest to ich poważna wada, ponieważ utrata ciepła u poszkodowanego bardzo często pogarsza stan spowodowany urazem. Jeżeli jesteśmy w stanie temu zapobiec przy wykorzystaniu folli NRC – pamiętajmy, by zawsze to robić. Jej użycie ma także dodatkową zaletę. Zapewniając poszkodowanemu ciepło i poprawiając jego komfort wspieramy go psychicznie, co jest nie do przecenienia podczas niesienia pierwszej pomocy.

 

Kompletowanie własnej apteczki to tak naprawdę duże wyzwanie – musimy zastanowić się, z jakimi sytuacjami możemy się mierzyć i jaki sprzęt będzie nam potrzebny, by sobie z nimi poradzić. Jeżeli jednak nie jesteśmy pewni, czy wybraliśmy dobry zestaw, bądź też nie mamy czasu szukać poszczególnych jego elementów, absolutnie nie oznacza to, że powinniśmy rezygnować z zakupu. Firmy specjalizujące się w szkoleniach z pierwszej pomocy (takie jak Medaid) bardzo często mają w swojej ofercie różne rodzaje apteczek – od podstawowych, ale funkcjonalnych zestawów, zbliżonych cenowo do propozycji z supermarketów, przez średnie, aż po bardzo rozbudowane apteczki samochodowe. W razie wątpliwości, warto zapytać o pomoc instruktora szkolenia, który pomoże wybrać odpowiedni dla nas produkt.

Zajrzyj na ApteczkiRatownicze.pl i zobacz jakie zestawy skompletowali nasi ratownicy na podstawie swojego doświadczenia.

Pamiętaj, że sprzęt to nie wszystko. Postaw na wiedzę i praktyczne umiejętności biorąc udział w kursie pierwszej pomocy.